Książka - Jezuickie misje ludowe na Śląsku

wtorek, 15 kwietnia 2025

Atelier fotograficzne w obozie przy ul. Przemysłowej w Łodzi


Na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi, pośród powojennej zabudowy, znajdują się rzeźby Marcina Mielczarka, upamiętniające martyrologię więzionych tu dzieci. 

Na ul. Górniczej mieściło się obozowe atelier fotograficzne, dlatego rzeźba przedstawia dziecięce trepki stojące obok aparatu fotograficznego.

Auf dem Gelände des ehemaligen deutschen Konzentrationslagers für polnische Kinder in der ul. In Przemysłowa in Łódź befinden sich zwischen den Nachkriegsgebäuden Skulpturen von Marcin Mielczarek, die an das Martyrium der hier inhaftierten Kinder erinnern. Das Fotostudio des Lagers befand sich in der Górnicza-Straße, weshalb die Skulptur Kinderpantoffeln zeigt, die neben einer Kamera stehen.

On the grounds of the former German concentration camp for Polish children on Przemysłowa Street in Łódź, amidst the post-war buildings, there are sculptures by Marcin Mielczarek, commemorating the martyrdom of children imprisoned here. The camp's photography studio was located on Górnicza Street, which is why the sculpture depicts children's clogs standing next to a camera.



poniedziałek, 14 kwietnia 2025

Niemiecki obóz dla polskich dzieci przy Przemysłowej w Łodzi


1 grudnia 1942 roku Niemcy utworzyli obóz dla polskich dzieci i młodzieży na wyodrębnionym terenie Litzmannstadt Ghetto. Obejmował on dzisiejsze ulice: Bracką, Emilii Plater, Górniczą oraz Zagajnikową. Wejście na teren obozu prowadziło od ul. Przemysłowej i stąd powszechna nazwa obozu – obóz przy Przemysłowej. Teren był ogrodzony wysokim parkanem z desek i dodatkowo strzeżony przez niemieckich wartowników. Obóz przeznaczony był dla polskich dzieci w wieku od 2 do 16 lat, pochodzących z sierocińców i zakładów wychowawczych z ziem włączonych do Rzeszy oraz z Generalnego Gubernatorstwa. Po ukończeniu 16 roku życia małoletnich więźniów kierowano do pracy przymusowej na terenie Niemiec lub obozów koncentracyjnych. Dziewczęta, przyuczane do pracy na roli w filii w Dzierżąznej, kierowano do podobnej pracy w Niemczech.

Trafiały tu także dzieci, których rodzice przebywali w więzieniach lub w obozach oraz oskarżone o takie przewinienia, jak: współdziałanie z ruchem oporu, odmowa pracy, drobne kradzieże czy nielegalny handel. W rzeczywistości był to obóz koncentracyjny. Dzieciom nadano numery, które zastąpiły ich nazwiska. Dzieci wyniszczały głód oraz nadludzki wysiłek. Wszystkie były objęte przymusem pracy trwającej nawet do dwunastu godzin dziennie. Mali więźniowie szyli ubrania, wyplatali buty ze słomy, prostowali igły, naprawiali tornistry. Większość dzieci zmarła na skutek wycieńczenia, głodu i chorób (głównie epidemii tyfusu na przełomie 1942 i 1943r).  Dzieci umierały również na skutek kar fizycznych, wymierzanych przez niemieckich funkcjonariuszy. 

Dzieci i młodzież z obozu przy Przemysłowej były kompletnie odizolowane i odcięte od zewnętrznego świata. Najmniejsze dzieci wysyłano z łódzkiego obozu do niemieckich ośrodków germanizacyjnych Lebensborn w Ludwikowie, w Puszczykowie oraz do tzw. Gaukinderheim w Kaliszu. Do stycznia 1945 roku przez obóz mogło przejść około trzy tysiące polskich dzieci. 

Najprawdopodobniej w ciągu ponad dwóch lat istnienia obozu zmarło około dwustu małych więźniów. Zaledwie 900 więźniów doczekało w nim wyzwolenia. Do dziś przetrwał jedynie budynek dawnej komendy przy ul. Przemysłowej 34.  W 1971 roku, by uczcić pamięć dzieci więzionych i zamordowanych w obozie przy ulicy Przemysłowej odsłonięto pomnik Pękniętego Serca. Monument zaprojektowali Jadwiga Janus i Ludwik Mackiewicz. Ośmiometrowy pomnik przypomina pęknięte serce, do którego przytula się mały, chudy chłopczyk. W sercu widoczna jest pusta przestrzeń mająca kształt dziecka. Obok rzeźby widnieje napis: "Odebrano Wam życie, dziś dajemy Wam tylko pamięć".



niedziela, 13 kwietnia 2025

Wielka Sala Jadalna w pałacu Poznańskich w Łodzi


Wielka Sala Jadalna to druga największa sala w części reprezentacyjnej pałacu Poznańskich w Łodzi. Służyła jako miejsce spotkań nie tylko biesiadnych, ale też biznesowych. Tu odbywały się kluczowe zebrania akcjonariuszy spółki, dlatego też wystrój pomieszczenia pełen jest przepychu, symboli i alegorycznych przedstawień dotyczących wielkości, prestiżu i bogactwa rodziny Poznańskich. Dekoracja wnętrza powstała podczas ostatniej przebudowy rezydencji prowadzonej w latach 1900–1903, wkrótce po śmierci Izraela Poznańskiego. Zdobnictwo tej monumentalnej sali utrzymano w duchu dworskiego baroku.

Dolna część sali obudowana jest dębową boazerią, górną zaś tworzy rzeźbiony w gipsie fryz. Powtarzającym się w nim motywem zdobniczym są girlandy owoców symbolizujących dobrobyt i płodność. Alegoryczne kompozycje figuralne personifikują handel oraz przemysł, pracę, urodzaj, władzę i fortunę. W zwieńczeniu kredensu widzimy kobietę i mężczyznę wspartych o kulę, symbolizującą ziemski glob. Symbolika dekoracji ściany kominkowej mówi o nieśmiertelności, przemijaniu i odradzaniu się życia, czego metaforą są przedstawienia czterech pór roku w obudowie kominka. Wraz z figurką pawia z witrażowym ogonem całość przekazu odnosi się do śmierci i odejścia Izraela Poznańskiego, przemijania ludzkiego życia, ale też wieczności i pamięci. 






środa, 9 kwietnia 2025

Sala Balowa pałacu Poznańskich w Łodzi


Dawna sala balowa w Pałacu rodziny Poznańskich w Łodzi jest jednym z dwóch najbardziej reprezentacyjnych pomieszczeń. Dziś zwana Salą Lustrzaną nadal służy jako miejsce ważniejszych uroczystości oraz wydarzeń kulturalnych. Ze względu na znakomitą akustykę wykorzystywana jest często jako sala koncertowa.






piątek, 4 kwietnia 2025

Misje, które przemieniły oblicze Śląska - moja książka


W tych dniach ukazuje się moja nowa książka "Jezuickie misje ludowe na Śląsku w latach 1851 - 1852". O najwspanialszych misjach na Śląsku. Zapraszam do lektury posta i książki :)

W 1851 roku grupa wygnanych jezuitów z Galicji z inicjatywy proboszcza piekarskiego ks. Jana Alojzego Ficka przeprowadziła misje ludowe w 9 miejscowościach Górnego Śląska. W roku następnym fala misji przeszła także przez Dolny Śląsk (18 miejscowości), w większym stopniu pośród wiernych języka niemieckiego. Według ojca duchownego, a następnie rektora seminarium we Wrocławiu ks. Ferdynanda Speila były to najwspanialsze misje, jakie odbyły się na Śląsku. Ks. prof. Romuald Rak dodał: „I chyba najowocniejsze”. Sukces w znacznej mierze polegał na tym, że głosicielami byli najwybitniejsi misjonarze ludowi XIX wieku: Karol Antoniewicz, Józef von Klinkowström, Maksymilian von Klinkowström, Karol Snarski, Kamil Praszałowicz i Teofil Baczyński. Misje odbyły się na terenie ówczesnej diecezji wrocławskiej, obecnie te parafie znajdują się na obszarze 5 diecezji [katowickiej: Piekary Śląskie (13 - 20 VII 1851), Mysłowice (6 - 13 IX 1851), Ćwiklice (14 - 28 IX 1851), Pszczyna (5 - 12 X 1851), Wodzisław Śląski (26 VI - 9 VII i 13 - 15 VII 1852), Bogucice (ob. dzielnica Katowic, 12 - 21 VII 1852); gliwickiej: Tarnowskie Góry (26 VII - 9 VIII 1851), Woźniki (9 - 13 VIII 1851), Biskupice (ob. dzielnica Zabrza 23 VIII - 1 IX 1851), Toszek (18 - 26 X 1851), Bytom (31 X - 9 XI 1851); opolskiej: Nysa (28 II - 7 III 1852), Opole (27 III - 4 IV 1852), Racibórz (8 - 17 V 1852), Grodków (czerwiec 1852), Koźle (czerwiec 1852), Paczków (4 - 11 VII 1852), Strzelce Opolskie (27 VIII - 6 IX 1852), Głuchołazy (wrzesień 1852), Sławików (24 IV - 2 V 1852), Ostróg (ob. dzielnica Raciborza, 8 - 17 V 1852); wrocławskiej: Oława (13 - 20 III 1852), Święta Katarzyna (18 - 25 IV 1852), Ziębice (3 - 10 X 1852), Wrocław (24 X - 7 XI 1852) i świdnickiej: Ząbkowice Śląskie (15 - 22 II 1852), Świdnica (30 V - 6 VI 1852)].

Celem misji było pobudzenie do religijności i umocnienie wiary. Misjonarze propagowali nabożeństwa maryjne - majowe oraz kult Serca Pana Jezusa i Maryi. Uczyli uczestników misji nowych pieśni religijnych, które potem weszły do codziennego użytku Kościoła Górnego Śląska. Sam ks. K. Antoniewicz napisał kilka pieśni religijnych: „Nazareński śliczny kwiecie”, „W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie”, a zwłaszcza pieśni maryjne: „Chwalcie łąki umajone”, „Nie opuszczaj nas, Matko, nie opuszczaj nas”, „O Maryjo przyjm w ofierze”, „Panie, w ofierze Tobie dzisiaj składam”, a ks. Czeżowski: „Królowo niebios i ziemi” czy „Idźmy, tulmy się jak dziatki”.

Dzięki misjom ożywiły działalność liczne towarzystwa kościelne, a przede wszystkim Bractwo Trzeźwości. Jezuici podjęli ważną akcję społeczną - ruch antyalkoholowy. Akcja misyjna pogłębiła i ożywiła trzeźwościową inicjatywę na Śląsku. Sanktuarium maryjne w Piekarach Śląskich umocniło swą główną pozycję wśród innych ośrodków kultu religijnego na Górnym Śląsku, co przyjęło się w świadomości społecznej. Misjonarze przyczynili się do ożywienia duszpasterstwa parafialnego oraz odrodzenia religijnego i ożywienia kultu maryjnego Śląsku. Misje istotnie wpłynęły na wzrost postaw religijnych ludności ówczesnej diecezji wrocławskiej. Ukształtowały one samoświadomość, która uczyniła mocnym katolicyzm w pruskim Śląsku do konfrontacji z kulturkampfem. Misjonarze występowali jako obrońcy katolickiego ładu społecznego. Niewątpliwie misje wniosły pewien wkład w uspokojenie tendencji rewolucyjnych i sytuacji społecznej na Śląsku.

Misje posiadały także pewne znaczenie polityczne i narodowe szczególnie na Górnym Śląsku. Jezuici galicyjscy obudzili szacunek do języka polskiego, którym się posługiwali Górnoślązacy, a którym pogardzali urzędnicy niemieccy. Misje przypomniały więzy łączące Górny Śląsk z kulturą narodową i religijną tradycją pozostałych ziem należących do Polski. Wzmocniono poczucie narodowe i jedności z Macierzą, na co wpływ miały kazania głoszone w języku polskim. Ducha narodowego ożywiali jezuici także dzięki wydawaniu licznych polskich broszur w Piekarach i kolportowaniu polskich publikacji. Misje były ważnym wydarzeniem ze względu na odrodzenie religijno-narodowe ludu śląskiego. Ślązacy wracali pamięcią do misji w chwilach trudnych zmagań o polskość i tożsamość narodową Niewątpliwie misje jezuickie na Górnym Śląsku przyczyniły się do utrzymania polszczyzny na tym terenie.

Publikacja jest wyrazem pamięci o zapomnianych misjonarzach ludowych, którzy z taką gorliwością głosili Jezusa Chrystusa na ziemi śląskiej w XIX wieku.

Książka "Jezuickie misje ludowe na Śląsku w latach 1851 - 1852", licząca 184 strony, w oparciu o źródła polskie i niemieckie, przedstawia przebieg poszczególnych misji ludowych. Opracowanie zainteresuje miłośników historii Kościoła, Śląska i zakonu jezuitów. Warto, aby książka znalazła się w bibliotekach publicznych i parafialnych miejscowości, gdzie odbyły się misje, bowiem przybliża historię lokalną. Może zainteresować duszpasterzy i parafian, bowiem daje możliwość bliższego poznania tego aspektu historii swych parafii. 

W 2001 roku otrzymałem za tę pracę wyróżnienie w konkursie im. Wojciecha Wawrzynka na najlepszą pracę magisterską poświęconą historii, kulturze i problemom społecznym Śląska organizowanym przez Państwowy Instytut Naukowy – Instytut Śląski w Opolu.

Książkę można nabyć w formie e-booka lub w formie drukowanej książki:

https://ridero.eu/pl/books/widget/jezuickie_misje_ludowe_na_slasku_w_latach_1851_1852/

Autor: dr Dariusz Zielonka, absolwent UW (historia) i KUL (teologia), popularyzator historii, autor książki "Dawidów koło Lwowa" i wielu artykułów historycznych, przewodnik w Muzeum Powstania Warszawskiego, autor kanału Pro Patria Poland Team i Pro Patria Historia na YouTubie oraz kilku blogów poświęconych historii i sztuce. Interesuje się historią II wojny światowej, Śląska oraz Kresów.