„Likwidować na miejscu w najprostszy sposób” - największa egzekucja w Palmirach 20 – 21 czerwca 1940 r.
Mimo intensywnego terroru, prowadzonego w ramach akcji „Inteligencja” (niem. Intelligenzaktion) na terenie okupowanej Polski, Niemcy już wiosną 1940 roku zorientowali się, że społeczeństwo polskie otrząsnęło się z szoku po klęsce wrześniowej, a polski ruch oporu coraz bardziej się intensyfikował.
Rozpoczęcie niemieckiej agresji na zachodzie Europy odwróciło uwagę światowej opinii publicznej od wydarzeń w Polsce. Władze okupacyjne postanowiły wykorzystać ten moment do przeprowadzenia zakrojonej na szeroką skalę akcji znów wymierzonej w polskie elity społeczne.16 maja 1940 miała miejsce w Krakowie konferencja w sprawie „nadzwyczajnych posunięć koniecznych dla zabezpieczenia spokoju i porządku w Generalnym Gubernatorstwie”. Hans Frank ostrzegał swych nazistowskich towarzyszy, że Generalne Gubernatorstwo stoi w obliczu groźby polskiego powstania, gdyż „tysiące Polaków zorganizowało się w tajnych związkach, są uzbrojeni i gotowi popełniać akty terroru wszelkiego rodzaju w najbardziej buntowniczej formie”. Jeszcze tego samego dnia wydane zostało zarządzenie w celu przeprowadzenia „nadzwyczajnej akcji pacyfikacyjnej” (niem. Außerordentliche Befriedungsaktion – czyli akcja AB). Postanowiono, że aresztowanych nie należy kierować do obozów koncentracyjnych, lecz „likwidować na miejscu w najprostszy sposób”. Zdecydowano, że zamordowanych zostanie co najmniej 3500 osób uznawanych za „kwiat polskiej inteligencji i ruchu oporu” oraz kilka tysięcy przestępców kryminalnych.
Tymczasem już pod koniec marca 1940 roku, Warszawę i okoliczne miejscowości dotknęła fala masowych aresztowań, których ofiarą padli przede wszystkim działacze polityczni i społeczni oraz polscy inteligenci. 20 kwietnia w lokalu warszawskiej Izby Adwokackiej aresztowano 42 adwokatów. Z kolei 10 maja zatrzymano kilkunastu kierowników warszawskich szkół, którzy wbrew zarządzeniom władz niemieckich zwolnili dzieci ze szkół z okazji 3 maja, czyli polskiego święta narodowego.
Akcja AB realizowana była na terenie Warszawy zasadniczo w maju i czerwcu 1940. Wraz z rozpoczęciem „nadzwyczajnej akcji pacyfikacyjnej” zwiększyła się liczba przeprowadzanych w Palmirach egzekucji, a także liczba ich ofiar.
Największa i najgłośniejsza ze wszystkich egzekucji przeprowadzonych w Palmirach miała miejsce w dniach 20 - 21 czerwca 1940. Trzema transportami do lasu palmirskiego wywieziono wówczas na śmierć 358 więźniów Pawiaka – w tym wielu przedstawicieli polskiej elity politycznej, intelektualnej i kulturalnej. Zamordowani w tej egzekucji zostali m.in. Maciej Rataj (marszałek Sejmu), Mieczysław Niedziałkowski (działacz socjalistyczny), Jan Pohoski (przedwojenny wiceprezydent Warszawy), Halina Jaroszewiczowa (posłanka na Sejm RP i senator), Ludomir Skórewicz (starosta grodzki warszawski), Jan Wajzer (sekretarz generalny Związku Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku), Henryk Brun (przemysłowiec, poseł na Sejm RP, prezes Stowarzyszenia Kupców Polskich oraz Naczelnej Rady Zrzeszeń Kupiectwa Polskiego). Zamordowani zostali także liczni prawnicy, urzędnicy, artyści oraz sportowcy (m.in. złoty medalista z Los Angeles, biegacz Janusz Kusociński). Wśród zamordowanych znalazły się także 82 kobiety.
23 lipca 1940 generalny gubernator Hans Frank ogłosił oficjalnie zakończenie Akcji AB. Niemniej akcja eksterminacyjna w Palmirach trwała jednak nieprzerwanie.
O zbrodniach w Palmirach w filmiku opowiada Marcin Kaczorowski, prezes Stowarzyszenia Zachowania Pamięci o Armii Krajowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz