czwartek, 4 kwietnia 2024

Mikołów - Gronie. Zbrodnia z 17 września 1939 r.

 

Rankiem 3 września 1939 r. pierwsze oddziały niemieckie wkroczyły do Mikołowa, śląskiego miasta położonego na południe od Katowic. 

Już 11 września 1939 roku rozpoczęły się pierwsze aresztowania na podstawie sporządzonej listy, na której widniały nazwiska powstańców śląskich i działaczy społecznych na terenie polskiego Górnego Śląska. Listę nazwisk przygotowała w Opolu niemiecka policja kryminalna - Kripo, przy współpracy z zamieszkałymi w Polsce niemieckimi aktywistami prohitlerowskiego związku narodowościowego. Przekazali oni razem ponad 1500 nazwisk byłych powstańców śląskich, polskich działaczy społeczno-politycznych oraz przedstawicieli inteligencji z terenu wschodniej części Górnego Śląska. Jedenastu byłych powstańców śląskich i harcerza zamknięto w mikołowskim więzieniu. Byli to: Augustyn Frydecki, Jan Jarek, Wincenty Jędrysik, Stanisław Kopel, Józef Miedza, Andrzej Olszyczka, Bernard Wikarek i Franciszek Żurek. Trzy dni później zatrzymano harcerza, Antoniego Pękałę, który działał w kilku polskich organizacjach, między innymi w oddziałach Młodzieży Powstańczej. Razem z nim aresztowano trzech byłych powstańców z Wyr: Izydora Handla, Alojzego Sitkę oraz Alojzego Prasoła. Po sześciu dniach przesłuchań i tortur wywieziono 12 więźniów na teren nieczynnego już wyrobiska na Groniach, gdzie zostali rozstrzelani 17 września 1939 roku, tego dnia, kiedy na wschodnie tereny  II Rzeczpospolitej wkroczyły oddziały sowieckie.

Wieść o egzekucji rozeszła się po okolicy, która została nazwana mianem "głośnej" zbrodni, ale była też zaskoczeniem dla Ślązaków. 

W czasie okupacji, zwłaszcza we Wszystkich Świętych i w listopadzie 1939 r., na miejsce zbrodni na mikołowskich Groniach przybywali mieszkańcy Mikołowa, wśród nich rodziny, krewni i przyjaciele zamordowanych, składali w tym miejscu kwiaty, co nie podobało się miejscowym niemieckim nazistowcom. W 1940 r. zwłoki zabitych ekshumowano i wywieziono do oświęcimskich krematoriów.

Część ich pamięci.

Am Morgen des 3. September 1939 marschierten die ersten deutschen Truppen in Mikołów, einer schlesischen Stadt südlich von Kattowitz, ein. 

Bereits am 11. September 1939 begannen die ersten Verhaftungen auf der Grundlage einer Liste mit den Namen schlesischer Aufständischer und sozialer Aktivisten im polnischen Oberschlesien. Die Namensliste wurde in Oppeln von der deutschen Kriminalpolizei, der Kripo, in Zusammenarbeit mit Aktivisten der in Polen ansässigen Pro-Hitler-Nationalistenvereinigung erstellt. Gemeinsam übergaben sie mehr als 1.500 Namen ehemaliger schlesischer Aufständischer, polnischer gesellschaftspolitischer Aktivisten und Vertreter der Intelligenz aus dem östlichen Teil Oberschlesiens. Elf ehemalige schlesische Aufständische und ein Aufklärer waren im Gefängnis von Mikolov inhaftiert. Sie waren: Augustyn Frydecki, Jan Jarek, Wincenty Jędrysik, Stanisław Kopel, Józef Miedza, Andrzej Olszyczka, Bernard Wikarek und Franciszek Żurek. Drei Tage später wurde der Pfadfinder Antoni Pęka³a verhaftet, der in mehreren polnischen Organisationen, darunter auch in einer Abteilung der Aufständischen Jugend, aktiv gewesen war. Zusammen mit ihm wurden drei ehemalige Aufständische aus Wyre verhaftet: Izydor Handel, Alojzy Sitko und Alojzy Prasoła. Nach sechstägigen Verhören und Folterungen wurden die 12 Gefangenen in das Gebiet der heute stillgelegten Gronia-Mine gebracht, wo sie am 17. September 1939, dem Tag des Einmarsches der sowjetischen Truppen in das Ostgebiet der Zweiten Polnischen Republik, hingerichtet wurden. Die Nachricht von der Hinrichtung verbreitete sich in der ganzen Region und wurde als ein Verbrechen von großer Tragweite bezeichnet, kam aber auch für die Schlesier überraschend. 

Während der Okkupation, insbesondere an Allerheiligen und im November 1939, kamen die Einwohner von Mikołów, darunter Familien, Verwandte und Freunde der Ermordeten, zum Tatort auf der Mikołówskie Gronie und legten dort Blumen nieder, was den örtlichen deutschen Nazis nicht gefiel. Im Jahr 1940 wurden die Leichen der Ermordeten exhumiert und in die Krematorien von Auschwitz gebracht.

Ehre ihr Andenken.

On the morning of September 3, 1939, the first German troops entered Mikołów, a Silesian town located south of Katowice.

Already on September 11, 1939, the first arrests began on the basis of a list prepared, which included the names of Silesian insurgents and social activists in Polish Upper Silesia. The list of names was prepared in Opole by the German criminal police - Kripo, in cooperation with activists of the pro-Hitler national union living in Poland. Together, they provided over 1,500 names of former Silesian insurgents, Polish socio-political activists and representatives of the intelligentsia from the eastern part of Upper Silesia. Eleven former Silesian insurgents and a scout were locked up in the Mikołów prison. They were: Augustyn Frydecki, Jan Jarek, Wincenty Jędrysik, Stanisław Kopel, Józef Miedza, Andrzej Olszyczka, Bernard Wikarek and Franciszek Żurek. Three days later, a scout, Antoni Pękała, who was active in several Polish organizations, including the Insurgent Youth units, was detained. Together with him, three former insurgents from Wyry were arrested: Izydor Handel, Alojzy Sitko and Alojzy Prasoł. After six days of interrogation and torture, 12 prisoners were transported to the now closed mine workings in Gronie, where they were shot on September 17, 1939, the day when Soviet troops entered the eastern areas of the Second Polish Republic.

The news of the execution spread throughout the area, which was called a "noisy" crime, but it was also a surprise to the Silesians.

During the occupation, especially on All Saints' Day and in November 1939, the inhabitants of Mikołów, including families, relatives and friends of the murdered, came to the crime scene in Gronie, Mikołów, and laid flowers there, which did not please the local German Nazis. In 1940, the bodies of the dead were exhumed and taken to the Auschwitz crematoria.

Honor their memory.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz